Ty i ja... Trzy metry nad niebem.
CÓRKA: Cześć książkoholicy! Właśnie jestem po pierwszym spotkaniu z Federico. Zapraszam na relację z moich wrażeń :)
Babi, słodziutka, grzeczniutka, pilna uczennica oh i ah. Nigdy nie robi nic wbrew rodzicom, a zwłaszcza matce, i przenigdy nie kłamie. Jej postać jest dla mnie z początku trochę denerwująca. Taki mały chodzący ideał. Takie dziewczyny w ogóle istnieją? No cóż, ja na pewno taka nie byłam :D
Jej istnym przeciwieństwem jest Step. Agresywny, ciągle ma jakieś kłopoty, non stop imprezy, wyścigi na motocyklach. Jak to mówią: "Przeciwieństwa się przyciągają" i tak też jest tutaj. Jednak czy aż tak skrajne światy mają szansę przetrwać?
Dzięki sobie zmieniają się: ona staje się małą buntowniczką, a on grzeczniejszym chłopcem. Niby każdy ma z tego jakieś korzyści, ale nie do końca odnajdują się w swoich światach. Dla niej przebywanie z chamami i złodziejami jest wręcz odrażające, a dla niego sztuczne uśmiechy i sztywne zasady są nie do wytrzymania. Dla siebie jednak starają się tolerować swoje odmienne życie.
Są szczęśliwi, zakochani i mogłoby się wydawać, że to się nawet może udać. Ale czy serio się uda? Oni naprawdę do siebie aż tak pasują? Dadzą radę pokonać te mury, które ich dzielą?
Książka napisana jest prosty i zrozumiałym językiem, co sprawia szybkie czytanie. Bohaterowie są dość fajni i można się wciągnąć w ich losy. Ale niestety, te spotkanie nie uważam za udane. Przyznam szczerze, że oglądałam przed książką film. I tym razem to on wygrał.
Znając fabułę nie czytałam tej książki z zapartym tchem. Wiem, że to moja wina, ale niestety tak wyszło. Tym razem autor mnie nie zachwycił, ale zdecydowaniem dam mu jeszcze jedną szansę. :)
A co do filmu, to powiem tak: JESTEM ZACHWYCONA, OCZAROWANA I ZAKOCHANA. Zdecydowaniem polecam film w 100%. Płakałam, więc film wzbudza wiele emocji. Faktem jest niestety, że książka od filmu sporo się różnią. Po pierwsze Step w książce to w filmie Hache. Po drugie zakończenie jest zupełnie inne i tu i tu. Takie małe zmiany, ale moim zdaniem są dość znaczące. Kilka wątków nawet zostało w ogóle pominiętych, albo całkowicie zmienionych.
Czy polecam Wam książkę? TAK, jeżeli nie oglądaliście najpierw filmu.
Czy polecam Wam film? TAK, ale tylko po książce.
KSIĄŻKA
♕♕♕♕♕♕♕♕♕♕
FILM
♕♕♕♕♕♕
Czytaliście? Jesteście bardziej za filmem czy za książką? :)
Cykl Trzy metry nad niebem:
Trzy metry nad niebem | Tylko Ciebie chcę
Słonecznego dnia! ♥
Dla mnie film jest boski. Świetna gra aktorka i przede wszystkim te emocje ♥
OdpowiedzUsuńKsiążka wciąż w planach :D
Film jest genialny :)
UsuńKiedyś sięgnęłam po książkę, ale zrezygnowałam. A film mi się podobał. :)
OdpowiedzUsuńFilm był świetny. Niestety u mnie książka pojawiła się po filmie, więc słabo wypadła :(
UsuńUwielbiam film, koleżanka mi pokazała,a później odnalazłyśmy książkę. Ale jak dla mnie książka średnia film pełen emocji i akcji, a książka nie za bardzo :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńKsiążki nie czytałam, ale film był cudowny :) Chociaż druga część podobała mi się o wiele mniej
OdpowiedzUsuńMi niestety też, ale już niedługo pojawi się recenzja II części :)
UsuńCzytam jego książki i z przyjemnościa oceniam je na świetne i warte polecenia!
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Te akurat nie przypadły mi do gusty, ale mam też inne i wtedy zobaczymy :)
UsuńFilmu nie oglądałam i książki nie czytałam. Nie lubię tego autora ;//
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
polecam-goodbook.blogspot.com
Trudno. Rozumiem :)
UsuńPozdrawiam!
Uwielbiam film, po książkę już nie sięgnę znając fabułę, ale do ekranizacji co jakiś czas wracam :)
OdpowiedzUsuńJa do tej ekranizacji też wracam co jakiś czas :)
UsuńWolę książkę, polecam II cz. i inne książki Autora :)
OdpowiedzUsuńMam też inne książki, a recenzja II części już wkrótce! :)
UsuńKurde, a mnie jakoś do książki nie ciągnie, za to film bym obejrzała w jakis wolny wieczór. I cóż począć?!
OdpowiedzUsuńOglądaj! :D
UsuńNiestety za książką nie przepadam, jednak film uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńTeż wolę film :)
UsuńNie czytałam, ale oglądała. Przepiękna historia. ;)
OdpowiedzUsuńWspaniała :)
UsuńMnie niestety ani film, ani książka nie oczarowały ;)
OdpowiedzUsuńOj, no trudno :)
UsuńKsiążka wciąż przede mną ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam i podziel się swoimi wrażeniami :)
UsuńMam kilka książek autora w swojej biblioteczce. Jednak po przeczytaniu kilkudziesięciu stron jednej z nich zrezygnowałam, kompletnie mnie nie zainteresowała. Być może kiedyś powrócę do tych powieści, aby podjąć się ich lektury ponownie. Zobaczymy.
OdpowiedzUsuńSkoro Cię nie zaciekawiły to nie ma co tracić na nie czasu :)
UsuńKsiążki nie zamierzam czytać, ale w sumie nie wiem dlaczego (bo nie lubię takich filmów) mam ochotę na film. Zachęciłaś mnie do niego, a skoro książki i tak nie będę czytać to obejrzę go w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do ekranizacji :)
UsuńJa też zdecydowanie wolę film i to właśnie tę hiszpańską wersję, którą Ty oglądałaś, bo włoski pierwowzór jest jak dla mnie słaby. A książka była wg mnie trochę męcząca. Momentami język wydawał mi się zbyt wulgarny, czy ordynarny. Jednak sądzę, że takie historie powinny być zarezerwowane dla filmów, bo tu klimat może nadać jakiejś magii, a w książce niestety widzimy tylko schemat i nawet nie ma czym oczu zawiesić, jak to było w przypadku Mario Casasa w ekranizacji. ;D
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą. Książka była trochę męcząca, a film oglądałam z ciekawością i emocjami :)
UsuńNie ma co, film to mistrzostwo, mi także bardzo się podobał i uroniłam na nim kilka łez. Książki nie czytałam, ale sama nie wiem czemu, jakoś specjalnie mnie do niej nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie,
BOOK MOORNING
W sumie to nic nie tracisz ;) A film? Masz rację - mistrzostwo :)
UsuńPozdrawiam!
Książki nie czytałam, ale oglądałam ekranizację, która totalnie mnie zauroczyła.
OdpowiedzUsuńEkranizacja powala <3
UsuńMoże sie skuszę...
OdpowiedzUsuńZachęcam, chociaż bardziej do filmu niż do książki ;)
UsuńMnie też bardziej się podobał film. :)
OdpowiedzUsuńJest o niebo lepszy :)
UsuńFilm kocham! Przez niego zaczęłam nauke hiszpańskiego ;)
OdpowiedzUsuńhttp://justboooks.blogspot.com/
Tylko pozazdrościć! :)
UsuńJa za to ani na książkę ani na film się nie skuszę :P
OdpowiedzUsuńRozumiem, że nie Twój styl? :)
Usuń