#16 "Zagubione godziny" Karen White

Powieść o mrocznych sekretach rodzinnych, o poszukiwaniu prawdy, o miłości i nadziei.

 "Gdy miałam dwanaście lat, pomogłam dziadkowi zakopać metalowe pudełko w ogrodzie na tyłach naszego domu w Savannah. Nie pytałam, co w nim jest. Pudełko należało do babci, więc nic mnie to nie obchodziło."

Źródło: okładka

CÓRKA: Przyznam szczerze, że początkowo ta książka mnie nie porwała. Wydawała się dość... nudna? Bohaterka nijaka, dziwna i bez entuzjazmu. Nawet nic ciekawego się tam nie działo. Ale pomyślałam, że skoro już ją zaczęłam, to muszę i skończyć. Nie przerwałam czytania i to była bardzo dobra decyzja. :)

Piper, główna bohaterka, to dawna gwiazda jazdy konnej. Niestety, ale wypadek niszczy jej karierę. Staje się zamkniętą w sobie, nie interesuje ją co się dzieje wokół i uważa, że jest beznadziejna. Użalała się nad sobą? Może trochę, ale po utracie ukochanego zajęcia można wybaczyć wiele. Miłość do koni była dla niej najważniejsza i nie dziwię się, że się załamała i zamknęła na świat.

Ale odkrycie jakiego dokona w ogrodzie będzie miało ogromny wpływ na jej dalsze losy. Będzie z uporem i determinacją dążyć do odkrycia prawdy o najbliższej osobie - o babci. Zrozumie też jakie błędy popełniła, ale niestety będzie już za późno.

Ale nie ma tego złego, co na dobre nie wyszło. Podczas swoich poszukiwań, pozna na swojej drodze wielu ludzi, którzy może nawet staną się "kimś" więcej. Odkryje na nowo uroki życia i przekona się, że trzeba iść ciągle na przód, a nie zostawać w tyle. Nie można się poddawać, bo wówczas nasze życie jest smutne i bez kolorów.

Jest to powieść o odkrywaniu przeszłości, determinacji i prawdzie. Nie zawsze nasi bliscy są tacy, jakich ich znamy. Czasem kryją w sobie mnóstwo sekretów, które mogą okazać się mroczne.

Podsumowując, książka idealna na zimne wieczory. Nie można się oderwać i ciągle chce się więcej. Każdy znajdzie wątek dla siebie: miłość, zagadka, walka z samym sobą. Polecam w 100% :)

♕♕♕♕♕♕♕♕♕♕

MATKA: Książka lekka i przyjemna. Bardzo wciąga i chce się więcej, i więcej.


Jest to książka o rodzinnych sekretach i przeszłości najbliższych, których tak naprawdę do końca nie znamy. Główna bohaterka, Piper chce odkryć tajemniczą przeszłość swojej babci. Jest niezwykle w tym zdeterminowana i jest zdolna posunąć się nawet do kłamstwa, aby tylko dojść do prawdy. Jest to dla niej bardzo ciężka i żmudna droga. Napotyka na niej, mimo wszystko, ludzi, których zaczyna lubić i chyba zaczyna jej nawet na nich zależeć. Opowiada im tą historię i zaraża chęcią poznania tajemnicy, która na każdym kroku staje się coraz bardziej zawiła. Jednak mimo przeszkód, jakie stają im na drodze, nie poddają się. Są zafascynowani, tym czego dowiadują się każdego dnia.

Piper na początku w ogóle mnie nie zafascynowała. Była dla mnie zwykłą "dziwaczką". Nudna, bez werwy życia i nic ją nie interesowało. Z czasem, gdy akcja się rozwijała, zaczęłam czuć do niej sympatię. Z każdą stroną zaczęła się ona odsłaniać. Okazało się, że to bardzo miła, przyjazna, i nawet bym powiedziała, radosna osoba, która miała wiele ukrytych zalet.

Podsumowując, książkę polecam każdemu, kto lubi historie z życia wzięte. Kto zacznie ją czytać, zapewniam, że nie będzie mógł się od niej oderwać. :)

♕♕♕♕♕♕♕♕♕♕

O jakie sekrety chodzi?

Jak zmieni się Piper?

Co wywoła jej zmianę - tajemnice czy "ktoś" inny?

Jak tajemnice z przeszłości zmienią jej życie?

Czy Piper w końcu będzie szczęśliwa?

Zachęciłyśmy Was choć trochę? Mamy nadzieję. :)

Książka bierze udział w wyzwaniach:

Przeczytam, tyle ile mam wzrostu

PS Smacznych pączków! :)

Miłego dnia ♥