"Myślę, że gdy umierasz, to umierasz. Stajesz się karmą dla robaków, obracasz się w proch, rachu-ciachu i do piachu, koniec pieśni."
CÓRKA: Cześć! Zapraszam Was kochani na kolejną recenzję. Książka czekała sporo na swój czas. Słyszałam niepochlebne recenzje na jej temat i ciągle odkładałam ją na półkę "na później". W końcu nadeszło to "później".
Początek książki bardzo mnie męczył. Filozoficzne wywody, dziwne rozmowy, dziwna sytuacja. Nie wiedziałam za bardzo o co chodzi. Wiedziałam jedynie, że bohaterem jest bardzo zamożny facet o imieniu Tony, że któregoś dnia się spił i uległ małemu "wypadkowi". To wszystko.
Mocno męczyłam się przy jej czytaniu, dlatego że nie rozumiałam, co czytam. Wiem, że niektórzy mogą powiedzieć, że to "głęboka" książka i trzeba ją zrozumieć. Początkowo za nic w świecie nie mogłam się z nią dogadać. Każdy rozdział jednak rozwiewał wątpliwości o czym ona jest.
Życie pozagrobowe? Życie-po? Jak wygląda Bóg? Czy człowiek, który jest w śpiączce nas słyszy? Książka rozwiewa te wątpliwości. Autor przenosi nas do wnętrza człowieka, do jego serca i duszy i pokazuje jacy jesteśmy w środku. Głębokie? Pewnie tak, ale nie do końca wiem, czy dla mnie.
Czytałam, bo jak już zaczynam jakąś książkę to staram się ją skończyć. Z czasem nawet się rozkręciła i zaczęłam się interesować losami Tony'ego i jego przyjaciół. Po każdym przeczytanym rozdziale nawet wpadałam w pewną refleksję: czy ja jestem podobna? a może taka sama?
Nie wiem czy do końca ją zrozumiałam, ale wiem jedno: człowiek mimowolnie zaczyna zastanawiać się nad sobą. Jaki jest w stosunku do innych, jakie relacje łączą go z rodziną, czy potrafi "kochać".
Przeszkadzały mi tutaj długie wypowiedzi pewnego Pana, którego nie będę zdradzać. Strasznie zagmatwane odpowiedzi i czasem musiałam wracać do początku zdania, żeby załapać sens jego słów. Jedna z takich dotyczyła "prawdy" i tego co jest "prawdziwe". To to samo?
Ogółem przebrnęłam, ale bez większych rewelacji. Autor ani mnie zachwycił ani zniechęcił. Jak będę miała okazję przeczytać coś jeszcze to dam szansę. Czy sięgnęłabym po nią jeszcze raz? Musiałabym być pod ścianą i nie mieć nic lepszego do czytania :)
♕♕♕♕♕♕♕♕♕♕
Czytaliście? Co niej sądzicie? A jak nie czytaliście to dacie się skusić?
Miłego dnia ♥
Mam tę książkę w swojej domowej biblioteczce od jakiegoś czasu, ale jeszcze nie czytałam. Niebawem jednak po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńCiekawe czy Tobie się spodoba :)
UsuńSkoro obyło się bez zachwytów, to ja jednak spasuje, tym bardziej, że mam na razie co czytać.
OdpowiedzUsuńSkoro masz co, czytać, to omijaj ją, bo tylko stracisz czas :)
UsuńRany, ale straszny cytat :( Choć prawdziwy
OdpowiedzUsuńhttp://justboooks.blogspot.com/
Niestety :)
UsuńBardzo dużo słyszałam o "Chacie" tego autora i chcę ją przeczytać, ale o tej książce czytam pierwszy raz. Kto wie, może jak mi się spodoba "Chata", to po tę też sięgnę.
OdpowiedzUsuńczytajacpomiedzywersami.blogspot.com
Też słyszałam o "Chacie", ale nie wiem czy po tej pozycji mam jeszcze na nią ochotę :)
UsuńOj nie takie długie i skomplikowane wypowiedzi to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńSkoro tak, to omijaj ją :)
UsuńTo nie dla mnie... kompletnie nie mój styl :)
OdpowiedzUsuńNiczego moim zdaniem nie tracisz :)
UsuńPomyślę jeszcze nad lekturą tej książki :)
OdpowiedzUsuńJak się zdecydujesz przeczytać, to daj znać czy Ci się podobała :)
UsuńKsiążka świetnie wygląda <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Wygląda, ale nie "smakuje" :D
UsuńA więc niczego nie tracę i mogę w ogóle zapomnieć, że taka książka istnieje :D
OdpowiedzUsuńTak :D
UsuńKurcze.. myślę, że szkoda mi na nią czasu. W końcu tyle wspaniałych książek dookoła :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńSpasuję, nie jestem przekonana do tej powieści :)
OdpowiedzUsuńNic nie tracisz :)
UsuńW takim razie odpuszczam. Czuję, że nic mnie ważnego nie ominie. Tak poza tematem - apetycznie wyglądają te ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, nic Cię nie ominie.
UsuńA ciasteczka robiłam sama :D
Nie znam książki, ale raczej nie dla mnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNic nie tracisz :)
UsuńPozdrawiam!
Jedna z gorszych książek jakie w życiu czytałam ;/ strasznie nie przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńTak jak mi... :(
UsuńOj, jak takie męczące i pełno dziwnych wywodów, które niby miały być głębokie, to zdecydowanie odpuszczam. ;/ Takie książki nie są dla mnie. ;/
OdpowiedzUsuńJa też żałuję, że ją kupiłam :(
UsuńZdecydowane nie dla niej.
OdpowiedzUsuńMasz rację!
Usuń