#15 "Love, Rosie" Cecelia Ahern


Rosie i Alex od dzieciństwa są nierozłączni. Życie zadaje im jednak okrutny cios: rodzice Alexa przenoszą się z Irlandii do Ameryki i chłopiec oczywiście jedzie tam razem z nimi. Czy magiczny związek dwojga młodych ludzi przetrwa lata i tysiące kilometrów rozłąki? Czy wielka przyjaźń przerodziłaby się w coś silniejszego, gdyby okoliczności ułożyły się inaczej? Jeżeli los da im jeszcze jedną szansę, czy Rosie i Alex znajdą w sobie dość odwagi, żeby spróbować się o tym przekonać?

Źródło: lubimyczytac.pl


CÓRKA: Od samego początku wiedziałam, że książka jest warta zachodu. I nie zawiodłam się. :)

Przyjaźń, o której marzy chyba każdy. Od dziecka, aż po grób - to chyba rzadkość. A jednak, Rosie i Alex są idealnym dowodem, że przyjaźń jest w stanie wytrzymać wiele. 


Wspaniałe lata życia i nowe przygody, odbiera im odległość. A mimo to nadal nie zrywają kontaktu i korespondują, dzwonią, SMS-ują. Szczerze? Zazdroszczę im takiego silnego uczucia. Nic ich nie zrażało do siebie.


Ta dwójka bohaterów to niezłe wariaty i czują się w swoim towarzystwie jak ryby w wodzie. Żartują, śmieją się i wygłupiają jak z nikim innym na świecie. Rozumieją się bez słów. 


Życie osobiste każdego z nich nie jest już tak idealne. Rozwody, małżeństwa, dzieci, problemy w pracy. Ciągle coś się dzieje. Nie ma chwili wytchnienia. Można by nawet powiedzieć, że są trochę nieszczęśliwi.


Córka Rosie i Syn Alexa także się zaprzyjaźniają. Rodziny łączy niezwykła więź, o której marzyli główni bohaterowie od dzieciństwa. Katie podobnie jak jej mama, znajduje jak najlepszego przyjaciela chłopca - Tobiego. Kontynuuje rodzinną tradycję :)


Początkowo nie mogłam zapałać o co chodzi. Te listy, e-maile i kartki z pozdrowieniami. O CO CHODZI?! Później ogarnęłam i raz dwa się połapałam co i jak. Forma książki daje ekspresowe tępo czytania. 

Podzielona jest na 5 części i w każdej części jest po kilka rozdziałów. 
Nie mogłam się oderwać. Chciałam czytać i czytać, bo byłam ciekawa jak się to skończy i co będzie dalej.

Nie wiem co jeszcze napisać o tej książce. Nasuwa mi się tylko jedno: WSPANIAŁA i na pewno warta każdej minuty czytania. Ta autorka zainteresowała mnie i na 100% sięgnę po inne jej książki. :)


POLECAM! :)







MATKA: Jest chyba moja pierwsza lektura, która od pierwszych słów pochłonęła mnie totalnie. Dzięki temu miałam z głowy dwa dni. :)

Jest to książka o wielkiej przyjaźni dziewczyny i chłopaka, która w końcu przeradza się w dużo większe uczucie, jakim jest miłość. Zaimponowało mi to, że to nie była przyjaźń na chwilę. Ta więź między nimi przetrwała długą próbę czasu i odległości. Było w niej także poświęcenie i wielka siła.


Dwójka głównych bohaterów to bardzo pozytywne osoby. Mieli marzenia do których dążyli mimo przeciwności losu. 

Każde z nich miało swoje, oddzielne życie, ale nigdy choć na chwilę nie zapomnieli o sobie. Byli przyjaciółmi na dobre i na złe. Zawsze mogli liczyć na drugą osobę. Byli powiernikami swoich problemów i trosk, ale także szczęścia i tych dobrych chwil. 

Podsumowując, jestem zachwycona lekturą. Myślę, że każdy chciałby mieć takiego przyjaciela, na którego może liczyć w każdym momencie swojego życia.

Książkę polecam w 100% :)















CÓRKA: Co do filmu to obie się zgadamy. Był ledwo średni. U mnie nawet łezka się nie zakręciła (no chyba, że ze śmiechu). Więcej mnie on rozśmieszył i wywoływał uśmiech na twarzy niż wzruszył. 


Muzyka raczej średnia, a i aktorzy nie robili szału. Byli w porządku, ale jednak inaczej sobie ich wyobrażałam :).

No i najbardziej nie podobało mi się, że TYLE (!) faktów zostało pominiętych. Jeżeli już robi się ekranizację książki to raczej moim zdaniem, niektóre fakty nie powinny być zmienione, np Alex nie miał ani jednego dziecka, a w książce było odwrotnie.

Tak więc ogółem film był średni. Plus za to, że się naśmiałam. :)
Bardziej polecam książkę niż film, ale to drugie na poprawę humoru jest też dobre. :)



MATKA: A dla mnie film w porównaniu do książki był beznadziejny. :)
Książkę o wiele lepiej mi się czytało niż oglądało film. Wiadomo, jedno od drugiego zawsze się różnią. :)

W filmie nie było TEGO CZEGOŚ co było w lekturze. Czytając przeżywałam emocje z bohaterami, a przy ekranizacji niestety nie było tego u mnie.

Nawet muzyka nie do końca przypadła mi do gustu. W ogóle moim zadaniem nie wzruszała. Sceneria nie oddawała nawet choć trochę magi książki. 

Niestety, ale dla mnie film nie jest godny polecenia. :)
                 
















Miłego dnia 

84 komentarze :

  1. Uwielbiam film. Książkę mam i będę czytać i jestem pewna, że zakocham się w niej tak samo jak w filmie. Żałuję tylko, że pierwsze miałam do czynienia z filmem :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego właśnie obie zaczęłyśmy od książki. :)
      A w lekturze na pewno się zakochasz :)

      Usuń
  2. Filmu nie oglądałam, a książkę czytałam, najgorsza nie była, nawet jest w mojej prywatnej biblioteczce ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi niestety książka zbytnio nie przypadła do gustu, ale cieszę się, że Wam obu się spodobała :)
    Co do filmu to jeszcze nie miałam okazji obejrzeć, ale planuję to nadrobić. Może mi w odróżnieniu od Was bardziej spodoba się film, niż książka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejmy nadzieję, że chociaż film przypadnie Ci do gustu :)
      My chyba jesteśmy fankami takich książek :D

      Usuń
  4. Czytałam i oglądałam. Film i książkę kocham nieograniczoną miłością! Co prawda o zgodność faktów w książce i filmie można się kłócić, ale mi się tam podobał. Może to dlatego, ze najpierw obejrzałam, a nie przeczytałam. Ale bez filmu nie przeczytałabym książki. Buziaki, Idalia ;*

    http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo fajna odmiana. My raczej po filmie nie przeczytałybyśmy książki :)

      Buziaczki! ♥

      Usuń
  5. Książki jeszcze nie czytałam, ale nie ukrywam, że bardzo mam na nią ochotę - muszę upolować ją w bibliotece :)
    Pozdrawiam.
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trać czasu i leć do biblioteki! :)
      Pozdrawiamy! :)

      Usuń
  6. Jak dla mnie zarówno Książka jak i film były niesamowite :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo cieszymy się, że Tobie również się podobała :)

      Usuń
  7. Uwielbiam Love, Rosie! Jest to książka, która zapamiętam na długo i pewnie jeszcze do niej wrócę:>
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My na pewno też do niej wrócimy :)
      Pozdrawiamy!

      Usuń
  8. Nie czytałam, ale słyszałam, że jest wspaniała! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie podobał się zarówno film, jak i książka. Uwielbiam książki tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My na razie miałyśmy przyjemność przeczytać tylko tę, ale sięgniemy po inne :)

      Usuń
  10. Jeszcze nie czytałam, ale mam nadzieję to wkrótce nadrobić :) Słyszałam różne opinie na temat filmu, więc pewnie go obejrzę i sama się przekonam :)
    bookowe-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to zachęcamy i do tego i do tego :)
      Czekamy na Twoje porównania :)

      Usuń
  11. Osobiście nie mój gust czytelniczy, jednakże moja przyjaciółka czytała i była nawet zadowolona :)
    Może kiedyś się skuszę.
    Buziaki,
    SilverMoon z bloga Fantastyczne książki

    OdpowiedzUsuń
  12. Oglądałam film, nawet mi się podobał. Książkę też zamierzam przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A dla mnie znowuż książka była beznadziejna. Taka zwyczajna komedia romantyczna, strasznie przewidywalna i denerwująca (jakby ci "przyjaciele" nie mogli ze sobą chociaż raz wprost porozmawiać), a forma też mnie nie zadowoliła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ile czytelników tyle gustów i opinii :)
      Rozumiemy :)

      Usuń
  14. Uwielbiam książkę, wspaniale mi się ją czytało, natomiast film uważam za koszmarny. Szczęka mi opadła jak oglądałam, bo tam było wszystko inaczej niż w książce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też byłyśmy zawiedzione :(
      A książka - cudo! :)

      Usuń
  15. Książki tej autorki mają specyficzny klimat, ale z pewnością godne polecenia. Książkę mam już za sobą i faktycznie ta firma dyktuje ekspresowe tempo czytania. Filmu nie oglądałam i nie mam w go planach.

    OdpowiedzUsuń
  16. O, ja widziałam tylko film i całkiem mi się spodobał, ale tak czułam, że książka będzie lepsza. Niestety, od wieków czekam w kolejce w bibliotece. Może w końcu uda mi się dorwać tę pozycję. :)
    _______________

    MAJUSKUŁA

    OdpowiedzUsuń
  17. Ksiązka bardzo mi się podobała, teraz musze nadrobić film :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Musze ja kupic i koniecznie przeczytać...a film potem :D

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie: najpierw książka, a potem film! :)

      Usuń
  19. Książkę czytałam dobrych kilka lat temu, jeszcze pod innym tytułem. Podobała mi się, jak z resztą wszystko tej autorki. Filmu jeszcze nie widziałam, ale coś czuję, że pewnie średnio mi się będzie podobać.

    OdpowiedzUsuń
  20. Filmu nie widziałam i nie zamierzam. Książkę czytałam i uwielbiam! Cieszę się, że i Wam przypadła do gustu. Teraz się waham czy czytać coś kolejnego autorki, bo Kiedy Cię poznałam mnie zawiodło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My właśnie mamy zamiar sięgnąć dalej po jej twórczość. Ciekawe czy się zawiedziemy czy wręcz odwrotnie :)

      Usuń
  21. Opinie o "Love, Rosie" przechodzą wszelkie oczekiwania. Muszę i ja wreszcie nadrobić zaległość w przeczytaniu tej książki. Wasze recenzje to tylko potwierdzają :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic innego nie dodamy tylko: ZACHĘCAMY PODWÓJNIE! :)
      Pozdrawiamy!

      Usuń
  22. A mój komentarz... napisałam i nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam ochotę na tą książkę :) Filmu nie oglądałam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam zarówno książkę, jak i film, ale nie patrzę na nie jak na tę samą historię. Niesttety, film wszystko pozmieniał, ale i tak miło na niego popatrzeć. Natomiast książkę, jeszcze pod starym tytułem przeczytałam w jedno wakacyjne popołudnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, książka to pochłaniacz czasu. Nie można się oderwać :)

      Usuń
  25. Właśnie od pewnego czasu zastanawiałam się nad kupnem tej książki :D Kocham romanse <3
    Pozdrawiam
    welcome-to-my-little-big-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. oj tak ; ) cudowna książka i film ; *
    http://twinstyl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszymy się, że i Tobie przypadły do gustu :)

      Usuń
  27. Na początku strasznie wciągnęłam się w tę książkę, jednak z czasem zaczęło mnie strasznie denerwować niezdecydowanie głównych bohaterów, ich ciągłe kłótnie i obrażanie się na siebie. Tak więc mnie całość nie przypadła do gustu :(

    Pozdrawiam,
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/01/wroc-jesli-pamietaszopen-box.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My się nią zachwyciłyśmy :)
      Ale rozumiemy i Twoje zdanie na jej temat :)
      Buziaczki! ♥

      Usuń
  28. Filmy zazwyczaj nie wytrzymują porównania z książkowym oryginałem.

    OdpowiedzUsuń
  29. Oglądałam tylko zwiastun i jakoś nie miałam ochoty oglądać tego filmu. Nawet nie wiedziałam, że jest książka :D
    Pozdrawiam ;)
    wchumurach12.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie zachęcamy do przeczytania! :)
      Buziaczki :*

      Usuń
  30. Uwielbiam te książkę i nie żałuję, że ją kupiłam choć mama o mało mnie nie zamordowała. A przecież była na przecenie! 3 zł mniej, ale się liczy ;D
    Co do filmu to średni i wolę powieść :D

    Buziaki
    http://coraciemnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, jeśli jest promocja (nawet 3 zł) to trzeba korzystać! :)
      Pozdrawiamy gorąco! :*

      Usuń
  31. Nie czytałam książki, nie widziałam filmu, ale mam zamiar to zmienić. ;)
    http://bluszczowe-recenzje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja również uwielbiam tę książkę, była świetna! Film także przypadł mi do gustu, ale to powieść była zdecydowanie lepsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja także czytałam tę książkę i jestem nią zachwycona! :D
    Zgadzam się co do filmu, był naprawdę przeciętny. :/
    Buziaki :*
    http://cudowneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się zawiodłyśmy na filmie. Myślałyśmy, że będzie dużo lepszy. :(
      Buziaczki! ♥

      Usuń
  34. Nie moje klimaty, może kiedyś :) Prędzej film

    Pozdrawiam
    strefatrelaksu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to czekamy na relacje po filmie :)
      Pozdrawiamy!

      Usuń
  35. Bardzo podoba mi się Wasz blog :) Osobiście nie miałam przyjemności czytania książki, jednak oglądałam film i również mnie nie porwał :)

    saandrakonieczko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Jeszcze nie czytałam książki, ale może się kiedyś z nią zapoznam, ale nie jest na mojej top to read liście :). Pozdrawiam gorąco ;)

    http://zyjemyioddychamymarzeniami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  37. Owszem, książka jest lepsza niż film, ale i on podobał mi się. :) Historia warta poznania!

    OdpowiedzUsuń
  38. Czytałam książkę i totalnie się w niej zakochałam! Film też bardzo mi się podobał, a najbardziej podobała mi się filmowa Ruby, która moim zdaniem jest lepsza niż ta książkowa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak. Ruby była idealna :D Taka wariatka :D

      Usuń
  39. Zacznę od tego, że bardzo ciekawy blog. Co do książki nie mialam możliwość przeczytać, ogladałam film spodobał mi się ale z racji tego, że jestem ksiazkoholikiem gdybym przeczytała zapewne + postawiłabym przy książce

    OdpowiedzUsuń
  40. Jaki świetny pomysł na blog - to wspólnie czytanie jest wspaniałe! :) Jak najszybciej dołączam do obserwujących, by móc bywać tutaj częściej.
    Co do książki - uwielbiam! Jedna z moich ulubionych historii o przyjaźni i jednocześnie wielkiej miłości. Natomiast zgadzam się, że film nie jest do końca godny polecenia. To znaczy: gdyby działał jako odrębna jednostka, to jest całkiem dobry, wzruszający,ale jako ekranizacja powieści to stanowi kompletną klapę.
    Pozdrawiam
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com - będzie mi miło, jeśli zajrzycie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety musimy się z Tobą zgodzić. :)
      Miło nam słyszeć, że zostajesz !
      My na pewno też do Ciebie zajrzymy :)
      Buziaczki!

      Usuń
  41. Wiele słyszałam o tej książce, jednak głownie górowały opinie, że film jest świetny, a książka średnia, a u Was odwrotnie! Ja mimo wszystko jestem pewna, że ją przeczytam, gdyż bardzo polubiłam prozę pani Ahern :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla nas książka zdecydowanie super. My mamy dopiero w planach inne książki tej autorki :)
      Pozdrawiamy!

      Usuń
  42. Autorke polecam z całego serca bo jest cudowna :)

    Odniosę się do filmu. Ja go bardzo lubię i nie mam nic przeciwko pominięciu kilku faktów. Cieszę się, że ci sami aktorzy zagrali od początku do końca, a historia kończy się dużo wcześniej niż w książce. Taką historię trudno jest przenieść na szklany ekran, a nad wszystkim czuwała Ahern, więc wiedziała co robi :)
    Mi film przyniósł takie same emocje jak książka - oczywiście to tylko mój punkt widzenia, wasz również szanuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy w planach inne książki tej autorki i mamy nadzieję, że się nie zawiedziemy :)

      Usuń

Świat oczami dwóch pokoleń © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka