Rosie i Alex od dzieciństwa są nierozłączni. Życie zadaje im jednak okrutny cios: rodzice Alexa przenoszą się z Irlandii do Ameryki i chłopiec oczywiście jedzie tam razem z nimi. Czy magiczny związek dwojga młodych ludzi przetrwa lata i tysiące kilometrów rozłąki? Czy wielka przyjaźń przerodziłaby się w coś silniejszego, gdyby okoliczności ułożyły się inaczej? Jeżeli los da im jeszcze jedną szansę, czy Rosie i Alex znajdą w sobie dość odwagi, żeby spróbować się o tym przekonać?
Źródło: lubimyczytac.pl
CÓRKA: Od samego początku wiedziałam, że książka jest warta zachodu. I nie zawiodłam się. :)
Przyjaźń, o której marzy chyba każdy. Od dziecka, aż po grób - to chyba rzadkość. A jednak, Rosie i Alex są idealnym dowodem, że przyjaźń jest w stanie wytrzymać wiele.
Wspaniałe lata życia i nowe przygody, odbiera im odległość. A mimo to nadal nie zrywają kontaktu i korespondują, dzwonią, SMS-ują. Szczerze? Zazdroszczę im takiego silnego uczucia. Nic ich nie zrażało do siebie.
Ta dwójka bohaterów to niezłe wariaty i czują się w swoim towarzystwie jak ryby w wodzie. Żartują, śmieją się i wygłupiają jak z nikim innym na świecie. Rozumieją się bez słów.
Życie osobiste każdego z nich nie jest już tak idealne. Rozwody, małżeństwa, dzieci, problemy w pracy. Ciągle coś się dzieje. Nie ma chwili wytchnienia. Można by nawet powiedzieć, że są trochę nieszczęśliwi.
Córka Rosie i Syn Alexa także się zaprzyjaźniają. Rodziny łączy niezwykła więź, o której marzyli główni bohaterowie od dzieciństwa. Katie podobnie jak jej mama, znajduje jak najlepszego przyjaciela chłopca - Tobiego. Kontynuuje rodzinną tradycję :)
Początkowo nie mogłam zapałać o co chodzi. Te listy, e-maile i kartki z pozdrowieniami. O CO CHODZI?! Później ogarnęłam i raz dwa się połapałam co i jak. Forma książki daje ekspresowe tępo czytania.
Podzielona jest na 5 części i w każdej części jest po kilka rozdziałów.
Nie mogłam się oderwać. Chciałam czytać i czytać, bo byłam ciekawa jak się to skończy i co będzie dalej.
Nie wiem co jeszcze napisać o tej książce. Nasuwa mi się tylko jedno: WSPANIAŁA i na pewno warta każdej minuty czytania. Ta autorka zainteresowała mnie i na 100% sięgnę po inne jej książki. :)
POLECAM! :)
♕♕♕♕♕♕♕♕♕♕
MATKA: Jest chyba moja pierwsza lektura, która od pierwszych słów pochłonęła mnie totalnie. Dzięki temu miałam z głowy dwa dni. :)Jest to książka o wielkiej przyjaźni dziewczyny i chłopaka, która w końcu przeradza się w dużo większe uczucie, jakim jest miłość. Zaimponowało mi to, że to nie była przyjaźń na chwilę. Ta więź między nimi przetrwała długą próbę czasu i odległości. Było w niej także poświęcenie i wielka siła.
Dwójka głównych bohaterów to bardzo pozytywne osoby. Mieli marzenia do których dążyli mimo przeciwności losu.
Każde z nich miało swoje, oddzielne życie, ale nigdy choć na chwilę nie zapomnieli o sobie. Byli przyjaciółmi na dobre i na złe. Zawsze mogli liczyć na drugą osobę. Byli powiernikami swoich problemów i trosk, ale także szczęścia i tych dobrych chwil.
Podsumowując, jestem zachwycona lekturą. Myślę, że każdy chciałby mieć takiego przyjaciela, na którego może liczyć w każdym momencie swojego życia.
Książkę polecam w 100% :)
♕♕♕♕♕♕♕♕♕♕
CÓRKA: Co do filmu to obie się zgadamy. Był ledwo średni. U mnie nawet łezka się nie zakręciła (no chyba, że ze śmiechu). Więcej mnie on rozśmieszył i wywoływał uśmiech na twarzy niż wzruszył.
Muzyka raczej średnia, a i aktorzy nie robili szału. Byli w porządku, ale jednak inaczej sobie ich wyobrażałam :).
No i najbardziej nie podobało mi się, że TYLE (!) faktów zostało pominiętych. Jeżeli już robi się ekranizację książki to raczej moim zdaniem, niektóre fakty nie powinny być zmienione, np Alex nie miał ani jednego dziecka, a w książce było odwrotnie.
Tak więc ogółem film był średni. Plus za to, że się naśmiałam. :)
Bardziej polecam książkę niż film, ale to drugie na poprawę humoru jest też dobre. :)
♕♕♕♕♕♕♕♕♕♕
MATKA: A dla mnie film w porównaniu do książki był beznadziejny. :)
Książkę o wiele lepiej mi się czytało niż oglądało film. Wiadomo, jedno od drugiego zawsze się różnią. :)
W filmie nie było TEGO CZEGOŚ co było w lekturze. Czytając przeżywałam emocje z bohaterami, a przy ekranizacji niestety nie było tego u mnie.
Nawet muzyka nie do końca przypadła mi do gustu. W ogóle moim zadaniem nie wzruszała. Sceneria nie oddawała nawet choć trochę magi książki.
Niestety, ale dla mnie film nie jest godny polecenia. :)
♕♕♕♕♕♕♕♕♕♕
Miłego dnia ♥
Uwielbiam film. Książkę mam i będę czytać i jestem pewna, że zakocham się w niej tak samo jak w filmie. Żałuję tylko, że pierwsze miałam do czynienia z filmem :(
OdpowiedzUsuńDlatego właśnie obie zaczęłyśmy od książki. :)
UsuńA w lekturze na pewno się zakochasz :)
Filmu nie oglądałam, a książkę czytałam, najgorsza nie była, nawet jest w mojej prywatnej biblioteczce ;)
OdpowiedzUsuńA filmu nie masz co żałować :)
UsuńMi niestety książka zbytnio nie przypadła do gustu, ale cieszę się, że Wam obu się spodobała :)
OdpowiedzUsuńCo do filmu to jeszcze nie miałam okazji obejrzeć, ale planuję to nadrobić. Może mi w odróżnieniu od Was bardziej spodoba się film, niż książka ;)
Miejmy nadzieję, że chociaż film przypadnie Ci do gustu :)
UsuńMy chyba jesteśmy fankami takich książek :D
Czytałam i oglądałam. Film i książkę kocham nieograniczoną miłością! Co prawda o zgodność faktów w książce i filmie można się kłócić, ale mi się tam podobał. Może to dlatego, ze najpierw obejrzałam, a nie przeczytałam. Ale bez filmu nie przeczytałabym książki. Buziaki, Idalia ;*
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Ooo fajna odmiana. My raczej po filmie nie przeczytałybyśmy książki :)
UsuńBuziaczki! ♥
Książki jeszcze nie czytałam, ale nie ukrywam, że bardzo mam na nią ochotę - muszę upolować ją w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
houseofreaders.blogspot.com
Nie trać czasu i leć do biblioteki! :)
UsuńPozdrawiamy! :)
Jak dla mnie zarówno Książka jak i film były niesamowite :*
OdpowiedzUsuńBardzo cieszymy się, że Tobie również się podobała :)
UsuńUwielbiam Love, Rosie! Jest to książka, która zapamiętam na długo i pewnie jeszcze do niej wrócę:>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
secretsofbooks.blogspot.com
My na pewno też do niej wrócimy :)
UsuńPozdrawiamy!
Nie czytałam, ale słyszałam, że jest wspaniała! :)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecamy gorąco! :)
UsuńMnie podobał się zarówno film, jak i książka. Uwielbiam książki tej autorki.
OdpowiedzUsuńMy na razie miałyśmy przyjemność przeczytać tylko tę, ale sięgniemy po inne :)
UsuńJeszcze nie czytałam, ale mam nadzieję to wkrótce nadrobić :) Słyszałam różne opinie na temat filmu, więc pewnie go obejrzę i sama się przekonam :)
OdpowiedzUsuńbookowe-love.blogspot.com
No to zachęcamy i do tego i do tego :)
UsuńCzekamy na Twoje porównania :)
Osobiście nie mój gust czytelniczy, jednakże moja przyjaciółka czytała i była nawet zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę.
Buziaki,
SilverMoon z bloga Fantastyczne książki
Rozumiemy :)
UsuńAle może kiedyś ;)
Pozdrawiamy!
Oglądałam film, nawet mi się podobał. Książkę też zamierzam przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na Twoje porównanie :)
UsuńA dla mnie znowuż książka była beznadziejna. Taka zwyczajna komedia romantyczna, strasznie przewidywalna i denerwująca (jakby ci "przyjaciele" nie mogli ze sobą chociaż raz wprost porozmawiać), a forma też mnie nie zadowoliła.
OdpowiedzUsuńIle czytelników tyle gustów i opinii :)
UsuńRozumiemy :)
Uwielbiam książkę, wspaniale mi się ją czytało, natomiast film uważam za koszmarny. Szczęka mi opadła jak oglądałam, bo tam było wszystko inaczej niż w książce...
OdpowiedzUsuńTeż byłyśmy zawiedzione :(
UsuńA książka - cudo! :)
Książki tej autorki mają specyficzny klimat, ale z pewnością godne polecenia. Książkę mam już za sobą i faktycznie ta firma dyktuje ekspresowe tempo czytania. Filmu nie oglądałam i nie mam w go planach.
OdpowiedzUsuńNic nie tracisz nie oglądając go :)
UsuńO, ja widziałam tylko film i całkiem mi się spodobał, ale tak czułam, że książka będzie lepsza. Niestety, od wieków czekam w kolejce w bibliotece. Może w końcu uda mi się dorwać tę pozycję. :)
OdpowiedzUsuń_______________
MAJUSKUŁA
Trzymamy kciuki w takim razie! :)
UsuńKsiązka bardzo mi się podobała, teraz musze nadrobić film :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na Twoją opinię na temat filmu :)
UsuńMusze ja kupic i koniecznie przeczytać...a film potem :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Dokładnie: najpierw książka, a potem film! :)
UsuńKsiążkę czytałam dobrych kilka lat temu, jeszcze pod innym tytułem. Podobała mi się, jak z resztą wszystko tej autorki. Filmu jeszcze nie widziałam, ale coś czuję, że pewnie średnio mi się będzie podobać.
OdpowiedzUsuńMy się mocno zawiodłyśmy na filmie :(
UsuńFilmu nie widziałam i nie zamierzam. Książkę czytałam i uwielbiam! Cieszę się, że i Wam przypadła do gustu. Teraz się waham czy czytać coś kolejnego autorki, bo Kiedy Cię poznałam mnie zawiodło...
OdpowiedzUsuńMy właśnie mamy zamiar sięgnąć dalej po jej twórczość. Ciekawe czy się zawiedziemy czy wręcz odwrotnie :)
UsuńOpinie o "Love, Rosie" przechodzą wszelkie oczekiwania. Muszę i ja wreszcie nadrobić zaległość w przeczytaniu tej książki. Wasze recenzje to tylko potwierdzają :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNic innego nie dodamy tylko: ZACHĘCAMY PODWÓJNIE! :)
UsuńPozdrawiamy!
A mój komentarz... napisałam i nie ma :(
OdpowiedzUsuńWszystko jest! :)
UsuńMam ochotę na tą książkę :) Filmu nie oglądałam.
OdpowiedzUsuńKsiążkę polecamy całym sercem! :)
UsuńUwielbiam zarówno książkę, jak i film, ale nie patrzę na nie jak na tę samą historię. Niesttety, film wszystko pozmieniał, ale i tak miło na niego popatrzeć. Natomiast książkę, jeszcze pod starym tytułem przeczytałam w jedno wakacyjne popołudnie.
OdpowiedzUsuńTo prawda, książka to pochłaniacz czasu. Nie można się oderwać :)
UsuńWłaśnie od pewnego czasu zastanawiałam się nad kupnem tej książki :D Kocham romanse <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
welcome-to-my-little-big-world.blogspot.com
Nie zawiedziesz się :)
UsuńPozdrawiamy! :*
oj tak ; ) cudowna książka i film ; *
OdpowiedzUsuńhttp://twinstyl.blogspot.com/
Cieszymy się, że i Tobie przypadły do gustu :)
UsuńNa początku strasznie wciągnęłam się w tę książkę, jednak z czasem zaczęło mnie strasznie denerwować niezdecydowanie głównych bohaterów, ich ciągłe kłótnie i obrażanie się na siebie. Tak więc mnie całość nie przypadła do gustu :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/01/wroc-jesli-pamietaszopen-box.html
My się nią zachwyciłyśmy :)
UsuńAle rozumiemy i Twoje zdanie na jej temat :)
Buziaczki! ♥
Filmy zazwyczaj nie wytrzymują porównania z książkowym oryginałem.
OdpowiedzUsuńNiestety, ale ten był wyjątkowo paskudny :D
UsuńOglądałam tylko zwiastun i jakoś nie miałam ochoty oglądać tego filmu. Nawet nie wiedziałam, że jest książka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
wchumurach12.blogspot.com
W takim razie zachęcamy do przeczytania! :)
UsuńBuziaczki :*
Uwielbiam te książkę i nie żałuję, że ją kupiłam choć mama o mało mnie nie zamordowała. A przecież była na przecenie! 3 zł mniej, ale się liczy ;D
OdpowiedzUsuńCo do filmu to średni i wolę powieść :D
Buziaki
http://coraciemnosci.blogspot.com/
To prawda, jeśli jest promocja (nawet 3 zł) to trzeba korzystać! :)
UsuńPozdrawiamy gorąco! :*
Nie czytałam książki, nie widziałam filmu, ale mam zamiar to zmienić. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://bluszczowe-recenzje.blogspot.com/
No to czekamy na Twoje wrażenia :)
UsuńJa również uwielbiam tę książkę, była świetna! Film także przypadł mi do gustu, ale to powieść była zdecydowanie lepsza ;)
OdpowiedzUsuńDla nas książka była genialna :)
UsuńJa także czytałam tę książkę i jestem nią zachwycona! :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do filmu, był naprawdę przeciętny. :/
Buziaki :*
http://cudowneksiazki.blogspot.com/
Trochę się zawiodłyśmy na filmie. Myślałyśmy, że będzie dużo lepszy. :(
UsuńBuziaczki! ♥
Nie moje klimaty, może kiedyś :) Prędzej film
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
strefatrelaksu.blogspot.com
No to czekamy na relacje po filmie :)
UsuńPozdrawiamy!
Bardzo podoba mi się Wasz blog :) Osobiście nie miałam przyjemności czytania książki, jednak oglądałam film i również mnie nie porwał :)
OdpowiedzUsuńsaandrakonieczko.blogspot.com
Dziękujemy :)
UsuńJeszcze nie czytałam książki, ale może się kiedyś z nią zapoznam, ale nie jest na mojej top to read liście :). Pozdrawiam gorąco ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zyjemyioddychamymarzeniami.blogspot.com/
W takim razie może kiedyś. Zachęcamy :)
UsuńOwszem, książka jest lepsza niż film, ale i on podobał mi się. :) Historia warta poznania!
OdpowiedzUsuńWarta w 100% :)
UsuńCzytałam książkę i totalnie się w niej zakochałam! Film też bardzo mi się podobał, a najbardziej podobała mi się filmowa Ruby, która moim zdaniem jest lepsza niż ta książkowa :)
OdpowiedzUsuńNo tak. Ruby była idealna :D Taka wariatka :D
UsuńZacznę od tego, że bardzo ciekawy blog. Co do książki nie mialam możliwość przeczytać, ogladałam film spodobał mi się ale z racji tego, że jestem ksiazkoholikiem gdybym przeczytała zapewne + postawiłabym przy książce
OdpowiedzUsuńDziękujemy i miło nam to słyszeć :)
UsuńJaki świetny pomysł na blog - to wspólnie czytanie jest wspaniałe! :) Jak najszybciej dołączam do obserwujących, by móc bywać tutaj częściej.
OdpowiedzUsuńCo do książki - uwielbiam! Jedna z moich ulubionych historii o przyjaźni i jednocześnie wielkiej miłości. Natomiast zgadzam się, że film nie jest do końca godny polecenia. To znaczy: gdyby działał jako odrębna jednostka, to jest całkiem dobry, wzruszający,ale jako ekranizacja powieści to stanowi kompletną klapę.
Pozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com - będzie mi miło, jeśli zajrzycie. :)
Niestety musimy się z Tobą zgodzić. :)
UsuńMiło nam słyszeć, że zostajesz !
My na pewno też do Ciebie zajrzymy :)
Buziaczki!
Wiele słyszałam o tej książce, jednak głownie górowały opinie, że film jest świetny, a książka średnia, a u Was odwrotnie! Ja mimo wszystko jestem pewna, że ją przeczytam, gdyż bardzo polubiłam prozę pani Ahern :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Dla nas książka zdecydowanie super. My mamy dopiero w planach inne książki tej autorki :)
UsuńPozdrawiamy!
Autorke polecam z całego serca bo jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńOdniosę się do filmu. Ja go bardzo lubię i nie mam nic przeciwko pominięciu kilku faktów. Cieszę się, że ci sami aktorzy zagrali od początku do końca, a historia kończy się dużo wcześniej niż w książce. Taką historię trudno jest przenieść na szklany ekran, a nad wszystkim czuwała Ahern, więc wiedziała co robi :)
Mi film przyniósł takie same emocje jak książka - oczywiście to tylko mój punkt widzenia, wasz również szanuję :)
Mamy w planach inne książki tej autorki i mamy nadzieję, że się nie zawiedziemy :)
Usuń