Zostałyśmy nominowane do CZYTELNICZE NAWYKI TAG przez Na i półce i w sercu. Dziękujemy za nominację i gorąco pozdrawiamy! :)
1. Czy masz w domu konkretne miejsce do czytania?
CÓRKA: Najczęściej czytam na łóżku w towarzystwie swojego misia, który robi mi za poduszkę. :)
MATKA: Najczęściej czytam na kanapie.
2. Czy w trakcie czytania używasz zakładki, czy przypadkowych świstków papieru?
C: Oczywiście, że zakładki. Bez niej byłoby ciężko :)
M: Obecnie używam zakładki, ale wcześniej były to przypadkowe kartki.
3. Czy możesz po prostu skończyć czytać książkę? Czy musisz dojść do końca rozdziału, okrągłej liczby stron?
C: Muszę dojść do końca rozdziału. Później się gubię.
M: Staram się czytać do momentu zakończenia danej akcji, ale nie zawsze mi się to udaje.
4. Czy pijesz albo jesz w trakcie czytania?
C: Czasem piję herbatkę, ale to rzadko. I nigdy nie jem.
M: Nigdy nie jem ani nie piję.
5. Czy jesteś wielozadaniowa? Potrafisz słuchać muzyki lub oglądać film w trakcie czytania?
C: Nie przeszkadza mi telewizja i umiem oglądać i czytać jednocześnie, ale staram się poświęcać całą uwagę książce, jeśli czytam.
M: Nie. Jeżeli czytam musi być cisza - zero telewizji czy radia.
6. Czy czytasz jedną książkę, czy kilka na raz?
C: Zdecydowanie jedną.
M: Jedną.
7. Czytasz w myślach, czy na głos?
C: W myślach. Na głos czytałam w podstawówce ;)
M: Oczywiście, że w myślach :)
8. Czytasz w domu, czy gdziekolwiek?
C: Chyba gdziekolwiek. Latem obie uwielbiamy np. czytać na leżaczku przed domem ;)
M: Czytam wszędzie tam, gdzie jest cisza.
9. Czy czytasz naprzód, poznając zakończenie? Pomijasz fragmenty książki?
C: Nie. Każdy fragment jest ważny i nic nie pomijam :)
M: Nie. Nie chcę znać zakończenia bez reszty książki.
10. Czy zaginasz grzbiet książki?
C: NIE! NIGDY!
M: Teraz już nie. Córka mnie nauczyła ;)
Dziękujemy jeszcze raz za nominację!
My nominujemy:
Miłego dnia kochani! :)
Widzę, że nie tylko ja używam misia za poduszkę. xd Co do zaznaczania stron w książce używam też czasem zwykłych skrawków papieru, zależy co jest akurat pod ręką. Prawdą jest, że faktycznie lepiej przerywać czytanie na skończeniu jakieś konkretnej akcji, ale czasem po prostu jest się zmuszonym przerwać w trakcie. A najlepiej i najchętniej czytam w ciszy. ;)
OdpowiedzUsuńTak w ogóle, to szczęśliwego Nowego Roku!
Deszczpada007.blogspot.com
Widzimy, że masz trochę z Mamy i z Córki :D
UsuńSzczęśliwego!! :*
To fakt i dziękuję. ;) A poza tym też już obserwuję.
UsuńDziękujemy :)
UsuńAle fajny tag :) Ja też korzystam z zakładek i teraz utworzyła mi się z nich mała kolekcja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://czytelniczemysli.blogspot.com
Też mamy kilka, ale każda ma jedną ulubiona ;)
UsuńPozdrawiamy! :)
Ja zaznaczam zwykle czym popadnie, choć zakładek mam sporo - ale którą użyję to zawsze ją prędzej czy później zgubię ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: www.maialis.pl
U nas obie się nauczyłyśmy mieć zakładki :)
UsuńBardzo ciekawy tag - odpowiedzi również. :) Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńDziękujemy!
UsuńSzczęśliwego! :)
Fajna zabawa. Na większość odpowiedziałabym podobnie, chociaż mi akurat nie przeszkadza jedzenie podczas czytania, byle było to coś czym nie ubrudzę książki;)
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
My nie umiemy się skupić przy jedzeniu :)
UsuńŚwietne odpowiedzi, dziękuję za wykonanie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ❤
napolceiwsercu.blogspot.com
Dziękujemy za nominację :)
UsuńPozdrawiamy!!!! :*
Ja też zawsze czytam tylko jedną książkę. Dużo ciekawego się o Was dowiedziałam.
OdpowiedzUsuńNie lubimy mieszać faktów ;)
UsuńMiło nam słyszeć, że Cię to zaciekawiło :)
Pozdrawiamy!
Fajnie się czyta wasze wypowiedzi. Czasem podobne, a czasem całkiem inne. Super pomysł na założenie bloga razem! Buziaki, Idalia ;**
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Dziękujemy! :)
UsuńBuziak! :*
Nie przeszkadza mi telewizja czy radio w tle, ale raczej w momencie czytania książki nie zwracam na dźwięki w tle uwagi. Potrafię się wciągnąć do tego stopnia, że otoczenie wyciszam :D Bardzo fajny tag, sporo rzeczy można się dowiedzieć:) Pozdrawiam i Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńIch perspektywy
Dziękujemy :)
UsuńDobrze, że tak potrafisz. Skupiasz się na książce i tyle :)
Pozdrawiamy i również szczęśliwego! :)
A ja podrzucam inną nominację :) http://papierowemiasta.blogspot.com/2015/12/booktag-zimowy-tag-ksiazkowy.html
OdpowiedzUsuńA dziękujemy. Na pewno niedługo wykonamy :)
UsuńJa również czytam w łóżku! :D To chyba najwygodniejsza pozycja do czytania <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
SilverMoon z bloga Fantastyczne książki
Zdecydowanie tak! :D
UsuńPozdrawiamy!
Ja kiedys totalnie nie potrafilam sie skupic na ksiazce, jesli dokola byl halas, gral telewizor, czy slyszalam dobiegajaca skad muzyke. Teraz jestem w stanie czytac przy wszystkim. Gdy usiade sobie z ksiazka calkowicie wylaczam sie na swiat zewnetrzny. Moj mozg potrafi ignowowac nawet muzyke dobiegajaca ze sluchawek, tak, ze po jakims czasie nie jestem w stanie powiedziec, ktore kawalki towarzyszyly mi podczas czytania :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
secretsofbooks.blogspot.com
Całą uwagę skupiasz tylko na sobie i książce. To pomaga, jeśli ma się partnera i on chce oglądać tv kiedy Ty chcesz czytać ;)
UsuńPozdrawiamy! :)
Bardzo ciekawy tag, choć moje nawyki są zupełnie inne ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
naskrzydlachweny.blogspot.com/
Dziękujemy :)
UsuńCo czytelnik to inne nawyki :)
Pozdrawiamy :D
Super TAG! Niby każda osoba ma inny charakter, ale Was wiele łączy! Jak można się nauczyć niezaginania grzbietu? Bo serce mi się kraje jak przez przypadek to mi się zdarzy, ale czasami nie da się inaczej :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :D
http://ifeelonlyapathy.blogspot.com/
Krzykiem :D Oczywiście żartuje. Wszystkiego da się nauczyć :D
UsuńW końcu matka i córka :D
Pozdrawiam! :)
Ja mam taką zasadę: jeżeli czytam książkę z mojej biblioteczki używam własnoręcznie wykonanej zakładki (przeze mnie rzecz jasna ^^), jeżeli chodzi o wypożyczone książki, to zwykle używam starych zakładek (takich darmowych XD).
OdpowiedzUsuńCzytam na głos tylko wtedy, kiedy czytałam już kiedyś tę książkę i zwykle jest to jakiś mój ulubiony fragment.
Pozdrawiam
http://welcome-to-my-little-big-world.blogspot.com
My raczej nie wypożyczamy. Bardzo rzadko nam się to zdarza. I cały czas używamy tej samej zakładki :)
UsuńPozdrawiamy :)
Serdecznie dziękuję, przyjmuję wyzwanie, więc za niedługo wezmę się za jej tworzenie, aczkolwiek pojawi się nieco później ponieważ mam jeszcze sporo postów czekających na swoją kolej. ;)
OdpowiedzUsuńCzekamy na Twojego posta. Mamy nadzieję, że podeślesz link :)
UsuńBuziak! :*
Świetny TAG!
OdpowiedzUsuńJa również używam misia jako poduszki i czytam często na łóżku, co do jedzenia przy książce to mówię stanowcze nie! Nie lubię niszczyć książek, a ja i tak się delektuję słowami.
Buziaki :*
cudowneksiazki.blogspot.com/
To widzę, że sporo nas łączy. :D Misio najlepszy na świecie :D
UsuńBuziaki! :*
zawsze do czytania książki muszę mieć , misia, kocyk i herbatę :D Świetny tag.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz i obserwację, ja również zostaje na dłużej, bardzo mi się tu spodobało :)
Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwację i propozycje wejść w linki :)
U nas herbatka odpada raczej. Kocyk też (bo u nas i tak zawsze gorąco w domu). Misio w jednym przypadku zostaje :D
UsuńDziękujemy! :)
Ja po angielsku czasem czytam na głos, żeby było że mówię :p. Kiedy mój królik jeszcze żył siadałam przy klatce i czytałam mu "sherlocka Holmesa" w oryginale :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, ale nie jest o książkach :)
To królik widzę, że się nie nudził. I znał języki :D Uczony królik! :D
UsuńZajrzymy z chęcią :)
Ja raczej też nie zaginam grzbietów, ale jakbym miała taką potrzebę, to nie byłby to dla mnie koniec świata :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOoo nie. Dla nas to JUŻ niedopuszczalne :) Mamie wcześniej się zdarzało. Córce raczej nie :)
UsuńPozdrawiamy! :)
Kiedyś lubiłam jeść i pić przy czytaniu, ale od pewnego czasu tego nie robię, zupełnie. Oj, ileż książek wybrudziłam. :(
OdpowiedzUsuńMAJUSKUŁA
W sumie dlatego też nie jemy przy czytaniu :)
UsuńW wielu pytaniach odpowiedziałabym tak samo jak Wy :) Aczkolwiek zdarza mi się jeść przy książce, ale w normalny sposób, nigdy bym książki nie zabrudziła! :)
OdpowiedzUsuńwww.sarahfrompl.blogspot.com
Nam się szczerze chyba nie zdarzyło ani razu zjeść przy książce :) Może i lepiej, bo u nas byłaby cała brudna... :)
UsuńPozdrawiamy! :)
Bardzo lubię patrzeć na wykonanie tegu tagu, gdyż bardzo go lubię. Kilka odpowiedzi się nam się pokrywa - zarówno u jednej z was jak i u drugiej :)
OdpowiedzUsuńMiło nam to słyszeć ! :)
UsuńJa zazwyczaj piję herbatę podczas czytania. :-)
OdpowiedzUsuńU nas to niestety rzadkość, ale się zdarza :)
UsuńDużo nawyków powtarza się u mnie :) Fajnie się czyta takie posty!
OdpowiedzUsuńObserwuję i mam nadzieję że jeśli Ci się spodoba zrobisz to samo ! :)
foto-by-sara.blogspot.com
Bardzo nas cieszy, że post się podoba :)
UsuńZajrzymy z miłą chęcią! :)
Droga Pani Mamo ;) Jak można czytać tylko w ciszy? Jak tak to ja bym w życiu nic nie przeczytała, haha ;) Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Mama dopiero "uczy się" czytać. :D Potrzebuje czasu na nauczenie się skupiać w różnych sytuacjach :D Z czasem da radę. Córka już to umie :D
UsuńPozdrawiamy! :*
Dziękuję za nominację :) Sporo moich odpowiedzi pokryje się z Waszymi, zwłaszcza z Matką. Odpowiem na pewno, tylko za czas jakiś, bo mam teraz sporo postów do zrobienia i codziennie coś publikuję. Dam znać :)
OdpowiedzUsuńCzekamy z niecierpliwością ! :)
UsuńKiedyś często zdarzało mi się czytać kilka książek na raz, ale teraz również czytam tylko jedną. No i zaginanie rogów książki także nie wchodzi w grę :D
OdpowiedzUsuńU nas od zawsze jest tak, że czytamy TYLKO jedną książkę. Na kilku na raz nie umiemy się skupić :)
Usuń:) Zajrzymy i dziękujemy :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny tag! Ja notorycznie gubię wszystkie zakładki do książek i niestety najczęściej używam przypadkowych karteczek w tej roli. Kiedyś czytałam nawet po 3 książki na raz (lekturę szkolną i dwie inne książki dla przyjemności) i doskonale orientowałam się w każdej fabule, ale teraz zdecydowanie wolę czytać jedną książkę i poświęcić jej pełnię uwagi. Najprzyjemniejszy moment dnia to dla mnie chwila kiedy mogę usiąść z ciepłą herbatą w kubku, książką w dłoni i w ciszy poczytać. Niestety ostatnio nie mam na to czasu - mam nadzieję, że niedługo to się zmieni.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Pozdrawiam :)
O nie. U nas aż 3 książki by nie dały rady :)
UsuńW takim razie życzymy abyś miała jak najwięcej czasu na czytanie! Szczęśliwego! :*
Pozdrawiamy! :)
Bardzo ciekawe odpowiedzi. ;) Ja mogę czytać i oglądać/słuchać, potrafię też czytać kilka na raz, ale muszą być różne tematycznie. No i moim miejscem do czytania jest łóżko ze stosem poduszek. ;)
OdpowiedzUsuńMiękko i wygonie co? Też to lubimy ! :)
UsuńJa mam swoją prywatną zakładkę, którą używam od lat :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks
Kiedyś miałyśmy też własnoręcznie robione, ale gdzieś się pogubiły i używamy tych gratisowych :)
UsuńKrótko i treściwie ;)
OdpowiedzUsuńJutro zapraszam do mnie. Koniecznie :)
Oczywiście zajrzymy :)
UsuńMi się zdarza tak zaczytać, że mąż musi mnie z transu wyrywać ;)
OdpowiedzUsuńKiedy książka jest ciekawa to tak się na niej skupiam, że świat dookoła zanika ;)
I nie znoszę kiedy ktoś zagina róg kartki, mam na to alergię;p
No to dobrze. Takie powinny być książki - mają wciągać bez reszty :)
UsuńA ja nie mam kompletnie podzielności uwagi! Gdy telewizor chodzi w tle, równie dobrze mogę książkę zamknąć, bo niewiele by z tego wyszło. Nie umiem też czytać jednej książki naraz, zawsze mam kilka porozpoczynanych na podorędziu... no bo jak tu się powstrzymać? :D
OdpowiedzUsuńNie no u nas zdecydowanie jedna :D
Usuń